Górki i dołki branży motoryzacyjnej. Ile się zarabia w automotive w Polsce?
Głównym motorem wzrostu w branży motoryzacyjnej w Polsce pozostaje produkcja części i komponentów, zapewniająca co najmniej 75 proc. wszystkich miejsc pracy w sektorze. Tak wynika z „Raportu wynagrodzeń w sektorze przemysłowym” Grafton Recruitment.
Rok 2023, który można określić jako dobry dla polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Był on jednocześnie zapowiedzią pogorszenia się koniunktury. Wyrazem spowolnienia jest niższa dynamika zatrudnienia w 2024 roku. Przedstawcile Grafton Recruitment wskazuja jednak obszary, w których pojawiają się nowe miejsca pracy.
Gdzieniegdzie zatrudniają
W branży motoryzacyjnej wzrasta zatrudnienie w usługach posprzedażowych tj. serwisowych i obsłudze klienta. Jednak największe zapotrzebowanie na kadry występuje w obszarze tzw. zrównoważonego rozwoju produkcji, gdzie nowoczesne sposoby wytwarzania produktów generują popyt na wysoko wykwalifikowanych specjalistów. – Szczególnie istotnym przykładem jest elektromobilność oraz prace nad pojazdami autonomicznymi, które powodują wzrost zapotrzebowania na kompetencje inżynierów technologii ekologicznych, doświadczonych programistów czy specjalistów ds. automatyki i robotyki. Automotive inwestuje także w badania i rozwój, tworząc jednostki R&D, w których zatrudniani są m.in. pracownicy naukowi – mówi Katarzyna Kloc-Pawlik, ekspert ds. rekrutacji w Grafton Recruitment.
Polska już nie jest tania
Wśród największych wyzwań, z którymi mierzą się przedsiębiorstwa w sektorze motoryzacyjnym eksperci Graftonu wymieniają rosnącą konkurencję ze strony krajów o niższych kosztach pracy, a także wzrost kosztów produkcji wynikający ze zmian preferencji konsumentów w zakresie jakości i funkcjonalności produktów. Do tego dochodzą rosnące ceny surowców, takich jak stal czy aluminium. – Branża motoryzacyjna nadal odczuwa skutki spowolnienia gospodarczego na kluczowych rynkach zbytu, co przekłada się na mniejszy popyt. Wyzwaniem jest również niedobór wykwalifikowanych pracowników, w tym specjalizujących się w nowych technologiach oraz konieczność dalszej transformacji branży i zmiany profilu produkcji na pojazdy elektryczne. Jednocześnie rosnąca konkurencja i wynikająca z niej większa presja na produktywność są źródłem niepewności wśród pracowników – mówi Katarzyna Kloc-Pawlik.
Elektromobilność a zatrudnienie
Ze względu na trwającą tzw. zieloną transformację, sektor elektromobilności staje się jednym z priorytetowych dla polskiej gospodarki. Jego rozwój jest dodatkowo stymulowany przez regulacje unijne w zakresie ESG, wymuszające zmiany w całej branży motoryzacyjnej, również na poziomie stawek wynagrodzeń.
W roku 2023 Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAIH) wsparła projekty inwestycyjne o wartości ponad 7,4 mld euro. Projekty obsługiwane przez PAIH obejmują praktycznie każdy etap łańcucha dostaw. – Nawet pojedyncza inwestycja jednego z wiodących przedsiębiorstw sektora może pociągnąć na sobą dziesiątki mniejszych projektów. Przykładem może być LG Energy Solution w podwrocławskich Kobierzycach, która spowodowała, że Polska zaistniała na mapie potencjalnych lokalizacji dla inwestycji związanych z elektromobilnością – wyjaśnia Monika Kisiel z Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. – Co więcej, powiązane projekty poddostawców LG osiągnęły wartość prawie 3,2 mld euro, dorównując wartości pierwotnego projektu inwestycyjnego. Skorzystały na tym również polskie przedsiębiorstwa, które nawiązały współpracę z nowymi przedstawicielami sektora – dodaje.
Wysokość wynagrodzeń w branży motoryzacyjnej
W branży motoryzacyjnej dyrektor zakładu zarabia do 38 000 zł, kierownik produkcji do 22 000 zł, a inżynier produkcji do 14 000 zł w zależności od doświadczenia i regionu. Kierownik utrzymania ruchu może liczyć na maksymalnie 19 000 zł, mechanik otrzyma płacę do 9 000 zł, a elektryk do 10 000 zł. Niższe wynagrodzenia oferowane są operatorowi CNC – do 8 000 zł, operatorowi produkcji – do 7 000 zł oraz pracownikowi linii montażowej i operatorowi wózka widłowego – do 6 500 zł czy kontrolerowi jakości – do 6 000 zł.
Czas szybkich i dużych zmian
Jak wynika z „Raportu wynagrodzeń w sektorze przemysłowym”, motoryzacja i produkcja urządzeń to sektory, w którym odnotowano najwyższy średni wzrost wynagrodzeń w branży przemysłowej – o 7,6 proc.. Rok wcześniej było to 9 proc.. W centrach dystrybucyjnych wyniósł on 7,1 proc., podobnie jak rok wcześniej. Najmniejsze podwyżki pensji otrzymali pracownicy centrów badawczo-rozwojowych i centrów inżynieryjnych (2,4 proc., rok wcześniej 11,6 proc.). – Przed branżą motoryzacyjną jest wciąż wiele możliwości, ale też szereg wyzwań. Zdolność do szybkiej adaptacji i gotowość do uczenia się przez cale życie są kluczowe nie tylko w kontekście rozwoju osobistego i zawodowego pracowników, ale również w odniesieniu do rozwoju firm – tłumaczy Danuta Protasewicz z Grafton Recruitment.